Wydawca R.LEWANDOWSKI.
Ekspedycya główna w Kantorze Wydawcy.
kontakt@andriolli.pl
Tel. 605035774


TOM I JÓZEFÓW ISSN 2081-0830
ANDRIOLLÓWKA » Nr 19_ 24.06.2011 »

Sobótka i wianki



SOBÓTKA I WIANKI.
Z notatek Zygmunta Glogera (1845-1910): Słońce jako widome źródło - życio-dajnego ciepła i światła, od wszystkich ludów dawnych cześć religijną odbierało./.../
Zwyczaj starożytny Słowianie przy-stosowali do świąt i świętych Kościoła, a mianowicie do najbliższych przesilenia dnia z nocą tj. św. Jana Chrzciciela czyli Kupały i do Zielonych Świątek. Tak jak dzisiaj, gdy lud pracowity chcąc sobie pobiesiadować i potańczyć latem, wybiera zwykle na to sobotę i odprawia zawsze dożynki w sobotę tj. przed dniem świątecznym, który do rannego nazajutrz wstania nocnych biesiadników nie obowiązuje - tak i dawniej wszystkie nocne biesiady odbywały się z tegoż powodu w wieczory sobotnie, co dało początek nazwie >sobótki<.
Czasem w jednej okolicy, ale dwóch różnych miejscowościach obchodzono sobótkę, tu na Zielone Świątki, a tam na wigilię św. Jana.
Nazwa sobótki, jako od dnia sobotniego pochodząca, nie była oczywiście ani pierwotną, ani powszechną w całej Polsce. Lud mazowiecki i podlaski na prawym brzegu Wisły, nad Narwią i Bugiem zamieszkały, obrzęd ten znał tylko pod mianem Kupalnocki.

Z notatek Zygmunta Glogera: Każdy naród słowiański, który pragnie własne życie rozwijać, musi w swoim piśmiennictwie, w swej sztuce, widowiskach, zabawach i rozrywkach, podnosić, odtwarzać i wyzyskiwać obrazy obyczaju swego z przeszłości i zachowywać piękniejsze zwyczaje praojców swoich, takie np., do jakich należy sobótka i wianki. Z powyższego też względu przytoczymy tu jeszcze niektóre szczegóły o zwyczajach powyższych z różnych czasów i różnych stron naszego kraju./.../

Wieniec w prastarych pojęciach naszego narodu był zawsze szczytnem godłem dziewictwa. Stąd oddanie wieńca młodzianowi przez dziewicę, jest symbolem oddania mu serca i ręki, symbolem zamążpójścia. Dziewczęta więc dla wróżby zamążpójścia, puszczają wianki swoje na nurty rzek ojczystych, a młodzieńcy na łódkach i czółenkach uganiają się po falach za wieńcami. Tak w wieczór sobótkowy i kupalnocny płynęły wieńce cór lechickich po: Wiśle, Odrze, Warcie, Narwi, Bugu i setkach wpadających w nie >dunajów< naszych, a echem odwiecznych pieśni lechickich brzmiały szeroko doliny i gaje oświetlone łunami stosów sobótkowych./.../

Sobótka, Kupalnocka, Wianki były uroczystościami dziewic polskich. Kolberg i Gregorowicz piszą: że w Sandomierskiem dziewczęta same rozpalają ogień sobótkowy (z użyciem suchej bylicy), że wziąwszy się potem za ręce i utworzywszy wielkie koło, pląsają w jedną i drugą stronę w krąg ogniska. Był takim widocznie prastary obrzędowy taniec sobótkowy dziewcząt lechickich. Ubrane w bieli, fantastyczny przedstawiają widok na ciemnem tle nocy. Buchający ogień odznacza na ziemi przesuwające się szybko ich cienie, które olbrzymieją w oddaleniu.

Pod koniec XIX wieku Kuryer Warszawski tak opisywał obchód >wianków<: Jak Wisła długa i szeroka, płynęły te równianki nieskończonym łańcuchem, a w ślad za niemi biegły westchnienia i modlitwy... Czyż całego życia kobiety dzisiejszej, z zamkniętymi oczyma idącej w przyszłość, nie symbolizuje wątły ów >wianek< najbliższej swej przyszłości niepewny?... Może go prąd na zdradne głębiny uniesie... Może go brutalna dłoń czyja w nurtach zatopi... Może fala porwie go i na jałowych mieliznach powszechności osadzi... Więc modli się i wzdycha każda polska dzieweczka w tej chwili uroczystej a zagadkowej, która ją stawia na progu ciemnej jak noc przyszłości... Więc modli się i wzdycha każda polska dzieweczka, gdy z bijącym sercem i wilgotnemi oczyma wianek swój bogini Wiślanie powierza...

Osobom zainteresowanym życiem i twórczością Andriollego polecamy album autorstwa Henryka Piątkowskiego i Henryka Dobrzyckiego pt. Andriolli w sztuce i życiu społecznym. Książka zawiera 278 rysunków. Publikacja - wydanie bibliofilskie - wyróżnia się dużą starannością opracowania graficznego oraz doskonałą jakością druku. Oryginał wydano w 1904r. z okazji 10. rocznicy śmierci artysty. Reprint wydano w 2011r. z okazji 175. rocznicy urodzin Andriollego oraz w 130. rocznicę powstania ilustracji do Pana Tadeusza.

Ściągnij wersję w PDF.
















www.andriolli.pl
www.swidermajer.pl

Copyright by Robert Lewandowski © 2006
Andriollówka ®

Utrzymanie strony www józefów - Agencja Cirrus